wtorek, 31 sierpnia 2010

Warszawa ciąg dalszy

warszawka dalsze przygody. Po ponad godzinnym spóźnieniu przez tlk udało mi się dotrzeć do cichego gdzie powspominalismy dobre czasy przy warce i zaje kanapce. Gdy czas naszego spotkania zbliżał się ku końcowi zbadalismy trasę do lotniska , trasa nie była długa z hynka tak 15 w tym 7 minut przesiadki na lotnisko . Oczy...wiście jak wyszedłem pomyliły mi się kierunki i nie mogłem zaczaic w która stronę jechać . Nagle zobaczałyłem taksówke i podchodzę do niej z zapytaniem po ile pan weźmie na Lotnisko okęcie. Pan z wielkim trudem odwracając zwrok od swojej krzyżówki odburknął mi że nie wie ... ( Kłamie pierwszy raz nie jeździ po warszawie wiec na pewno wie) że ma kasę fiskalnał . No to ja sie tak pytam czy 20 zl wystarczy wkońcu to tylko 10 minut autobusem. Ten mi na to coś odburknał jedynie co zrozumiałem to że sześć . To sie pytam to jak tylko 6 zł to wsiadam a ten do mnie żebym spadał i powrócił do swojej krzyzówki. Chamostwo !!!
później jak pytałem się dokładnie o autobus na lotnisko to zostałem ochrzaniony przez ludzi w autobusie że na lotnisko jadę autobusem że mam kasę na bilet a nie mam 60 zł na taxi ... Dobrze że długo z nimi nie jechałem . Lotnisko chopina po za tym fajne takie czyste łącznie z wc

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz