sobota, 16 października 2010

Townsville imprezy

Nie ma to jak zapierniczanie na rowerze  w ulwie deszczu w samych krótkich spodenkach :D na imprezę a później po paru piwkach hop do basenu w deszczu :D i z basenu na imprezę w mieście :D. Super !!! Uwielbiam pływać w deszczu :D


W miedzy czasie Zaak przyniósł wspaniałe mielone :D i to słone z sosem tzatzyki :D na wpierniczałem się jak głupi :P

Zaak z żoną i po prawej Rocio

Ja Stefano i Matt chłopak Rocio

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz